top of page
Szukaj

Phil Foden - Liczy się tylko piłka

Zaktualizowano: 27 wrz 2022



Nic dziwnego, że kilka dni temu dostał powołanie do pierwszej drużyny reprezentacji Anglii. Phil Foden to zawodnik który w tym jak i poprzednich sezonach pokazywał, że drzemie w nim ogromny potencjał i wystarczy dać mu trochę minut, aby stawiając małe kroki zdobywał nowe doświadczenie i utożsamiał się z drużyną, a dzięki temu w przyszłości był głównym motorem napędowym nowej generacji drugiej Lini Manchesteru City.


Przejdźmy jednak do historii i tego co musiało się stać aby Phil Foden doszedł do miejsca w którym jest teraz.

,,Każdy z kim rozmawiam przyznaje się, że niewiele się zmieniło od tych 20 lat. Łączy pasję do wędkarstwa jak i piłki nożnej, jedno i drugie wychodzi mu wyśmienicie"

Wędkarstwo jako psychiczny odpoczynek:


Większość jego kolegów z Manchesteru City, kiedy dostaje wolne wykorzystuje je wyjeżdżając do ciepłych krajów, aby tam naładować baterię na powrót do treningów. Phil Foden wykorzystuje ten czas w inny sposób - jedzie nad wodę i wyławia gigantyczne ryby.

Nie tym jednak będziemy chcieli się zająć w tym poście, aczkolwiek to pokazuję że warto mieć swoje drugie hobby w którym odcinamy się totalnie od piłki. Dzięki takim aktywnościom budzimy w sobie ciągły głód do gry, determinacje - a to przekłada się na wyniki boiskowe.


Przeczytajcie teraz jak o jego umiejętnościach wypowiadają się wychowankowie, ludzie którzy od małego widzieli jak stawia swoje pierwsze kroki na murawie:

„Jego gra wydaje się zbyt piękna, aby był prawdziwa”
„W tamtym czasie trawa była wyższa od niego, ale miał po prostu coś wyjątkowego”
„Mówiłem to milion razy, był podobny do Lionela Messiego jako małe dziecko. Miał świetną równowagę, świetną lewą stopę, wspaniałe podania piłki. Łatwo poruszał się po powierzchni i jako dziecko poniżej 9 lat bardzo się wyróżniał.

Warto jednak przeanalizować historię jego urodzenia i tego jakich miał rodziców aby dowiedzieć się trochę więcej o jego psychologicznej stronie - skąd zrodziła się pasja/ radość do piłki nożnej i świadomość tego co chce w przyszłości osiągnąć.


Jak zrodziła się tak wielka miłość do piłki ?

Phil Foden urodzony w Stockport na przedmieściach Manchesteru - w rodzinie klasy średniej - żaden z jego członków rodziny nie należy do ludzi zamożnych. Oczywiście buduję to w ludziach ogromne pokłady determinacji, aby pójść w jeden kierunek i osiągnąć w nim sukces, obracając swoje życie o 180 stopni. Aczkolwiek wychowywanie Phila nie było zbyt kosztowne, jak wspominał jego dziadek Foden był ,,najtańszym dzieckiem wszechczasów"


,,Miał zaledwie kilka miesięcy, kiedy jego rodzice, przywiązali mu piłkę do wózka. Kopał to, dopóki nie nauczył się chodzić w wieku 10 miesięcy, a potem kopał nadmuchiwane piłki po całym domu w Stockport."


,,Nie miał nawet dwóch lat, gdy zszokował rodziców dryblując wokół starszego brata.

Gdy miał dwa i pół roku, tata i dziadek Walter, rzucali mu piłki do uderzenia z woleja a on strzelał. „Mógłby grać dla Anglii” - powiedział Walter już wtedy.


,,Pod każdym względem był „najtańszym dzieckiem wszech czasów”, ponieważ nigdy nie chciał zabawek ani konsol do gier, za każdym razem chciał tylko nowej piłki"


Kiedy zaczął dorastać jego rodzice zabierali go do ,,Blue moon from the stands" gdzie chodziła większość fanów, aby kibicować drużynie z niebieskiej części Manchesteru. Po części jego miłość do piłki zrodziła się z oglądania meczów City którego był zagorzałym kibicem, następnie podążał w kierunku zostania zawodowym sportowcem. Na początku jednak nie wiedząc o swoim przeznaczeniu, po prostu doskonalił swoje umiejętności grając w lokalnych drużynach. W wieku 8 lat trafił do akademii Manchesteru City, spełniając swoje dziecięce marzenia.

„Patrzyłem na niego przez około pięć minut, musiał mieć dziewięć lub 10 lat i od razu widać było, że miał niesamowitą świadomość i naprawdę kochał grać w piłkę nożną”.

Kibicowanie to czysty entuzjazm, radość po zwycięstwach, smutek po porażkach, miłość do klubu, wierność i oddanie - tak wychowali go jego rodzice nieświadomie pokazując mu drogę podążania za sukcesem w piłce nożnej.

„Kiedy po raz pierwszy ujrzałem małego Phila, zobaczyłem ogromny entuzjazm do gry"
,,Jego postawa na boisku to przykład dla każdego - wychodził na murawę i po prostu cieszył się wszystkim co było związane z meczem piłki nożnej"

Trening indywidualny:


Trafił na taką możliwość dzięki swojemu bratu! Jeden z trenerów indywidualnych chciał zapewnić drużynie City przewagę i współpracował ze szkołami w okolicach Manchesteru po to aby dzieciakom które się wyróżniają ułatwić możliwości rozwoju. Akurat obserwował Calluma Fodena i zapytał brata Phila o to czy są tu jeszcze jakieś inne dzieci na które warto zwrócić uwagę, oczywiście Callum, obserwując co jego młodszy wyprawia w domu, czy po za domem grając w piłkę wspomniał o nim, i tak o to pięcioletni Phil Foden trafił na sesje indywidualne gdzie pracował dodatkowo nad swoimi umiejętnościami.


Nie ma dokładnych informacji nad czym Phil pracował z trenerem indywidualnym, zadając jednak sobie pytanie - czy była to kluczowe w jego rozwoju ? Powiedział bym, że wszystko przez co przechodził w swoim życiu ukształtowało jego umiejętności jak i postawę. Był to jednak dodatek którego konkurencja nie miała, ale bez tego co przeczytacie dalej nie potrafiłby zaprezentować swoich umiejętności z realnymi przeciwnikami.

Budowanie miłości do rywalizacji:


Oprócz treningów indywidualnych w szkole oraz treningów w City - Phil Foden został umieszczony w lokalnej drużynie Reddish Vulcans, aby zapewnić mu jak najwięcej rywalizacji, zachęcając go do zdobywania medali i trofeów. Budowanie szczęścia w osiąganiu sukcesów oraz miłości do rywalizacji to najważniejsze co możesz zrobić w młodym wieku. Dzięki temu w dalszej przygodzie piłkarskiej potrafisz akceptować presję/ stres, dążysz do bycia najlepszym poprzez chęć sięgania po trofea drużynowe czy indywidualne, stajesz się pewny siebie, potrafisz wykorzystać swoje umiejętności z realnymi przeciwnikami.


To jest najważniejsza cecha mentalna która pomoże Ci rozwinąć skrzydła - musisz jak najwięcej rywalizować, sprawdzać na jakim poziomie jesteś. Nie ma wstydu w tym, że jesteś teraz najsłabszy, największy wstyd to, to że nie podejmujesz próby bycia lepszym. Sprawdzanie się w realnym świecie! Tam za każdym razem budujesz swoją odwagę, a ona prowadzi do jeszcze większej odwagi.


W młodym wieku to jest bardzo proste, zbieraj 1/2x w tygodniu ekipę do grania na ulicy, lokalnym boisku, uczestnicz w jak największej ilości turniejach i po prostu ciesz się grą, rywalizując, walcząc o zwycięstwo, o bycie najlepszym na placu. Podejmij działanie i odnajdź w nim szczęście - na tym polega budowanie osobowości, nigdy nie zbudujesz jej siedząc na kanapie, czytając posty o pewności siebie. To w jakiś sposób może Cię nakierować, ale jeżeli w rzeczywistym świecie nie narazisz siebie na wyzwania, to nic Ci po czytaniu.


Współpraca z trenerem przygotowania motorycznego:

Na pewnym etapie swojego rozwoju Phil rozpoczął współpracę z trenerem sprinterskim Tony Clarkiem. Wystarczy spojrzeć na jakość i efektywność jego biegu i poruszania się - te długie kroki, praca ramion to nie wzięło się z talentu do biegów, to wzięło się z pracy nad tym aspektem. Jego prędkość maksymalna w tym sezonie to 37.4km/h!

„Zawsze myślałem, że Phil jest szybki, ale mógłby być dużo szybszy, ponieważ nie używa swoich ramion” - mówi Madness. „Ramiona Phila były nieaktywne, a musisz ich używać aby się napędzać"
„Rozpoczynając współpracę zauważyłem deficyt w jego kroku, był bardzo krótki. Teraz ma piękny długi krok dzięki któremu rozwija taką prędkość.
,,Kiedy teraz patrzysz na jego ramiona, jest jak sprinter. Wysyłam mu wiadomość na sześć godzin przed meczem rano, mówiąc: „Nie zapomnij o broni, kolego”.

Podczas długich sesji które czasami rozciągały się nawet do 2 godzin Foden wykonywał bardzo dużo pracy na drabince koordynacyjnej, aby aktywować swoje ramiona, a także aby poprawić swoją mechanikę biegu wydłużając krok spędzał mnóstwo czasu na różnego rodzaju sprinterskich skipach.


Dodatkowo trener zidentyfikował źródło jego niektórych kontuzji w nastoletnim wieku, które właśnie brały się ze złej mechaniki poruszania się. Pracując nad zginaczami bioder nie obciążał podczas biegu ścięgien udowych, a lądując na śródstopiu - a nie na pięcie nie absorbuje już uderzeń w dolną część pleców.


Jeszcze jeden ciekawy cytat:

„Trenuję od około 15 lat, uprawiam sport od prawie 27 i trenuję całkiem kompetentnych ludzi, lekarzy i tak dalej. Musisz im powiedzieć te rzeczy trzy lub cztery razy, zanim to zrozumieją. - z Philem raz mu powiesz, a on już wie. Jeżeli jednak czegoś nie zrozumie to zada milion pytań."

Cecha wspólna ludzi sukcesu to, że żyją swoim rozwojem (mają obsesję) i jeżeli trafiają na ludzi w których widzą autorytet oferujący im pomoc, pokazanie odpowiedniego systemu pracy nad danym aspektem to chłoną wiedzę, zadają pytania i dzięki temu ich rozwój idzie w ekspresowym tempie. Ufają i zadają pytania, jednocześnie cały czas działając.


Gra ze starszymi, gierki na ulicach, treningi z ojcem:

,,Młody Foden rozgrywał dwa mecze w weekend, ale zawsze grał ze starszymi chłopakami i jego kumplami na boiskach w różnych posiadłościach Stockport, czasami przez pięć godzin. W domowym salonie była mała bramka z siatką, co oznaczało, że Foden nieustannie strzelał"


,,Ojciec Phila - gracz swoich czasów, zabierał swojego syna na parking w Edgeley, aby powtórzyć niektóre ćwiczenia, których nie mógł opanować za pierwszym razem. Kiedy było mokro razem szli na trawę i trenowali mocne przyjęcia, aby Phil poprawił swój dotyk/pierwszy kontakt z piłką"


Każdy kto z nim współpracował nazywał go wspaniałym uczniem. Opowiadali o przyjemności trenowania go - po prostu dawał z siebie wszystko i chłonął wiedzę. Osoba która od małego zakochana w tym sporcie spędza tak dużo czasu na grę w piłkę, do tego mająca talent do szybkiego uczenia się, który głównie bierze się z chęci zrozumienia i obsesji na tym punkcie to recepta na sukces.


„W wieku sześciu lat kandydaci do szkółki Man City muszą znać wszystkie podstawowe umiejętności, takie jak bieganie z piłką, zawroty.. - drybling” . Osoba która wprowadzała do tej szkółki Fodena powiedziała następujące słowa „Wystarczyło tylko raz pokazać Phila i to wszystko, wzięli go bez zastanowienia"

Ciekawe spostrzeżenie osób które szkoliły Phila:


„W tych młodszych latach moim zadaniem było nie przeszkadzać mu zbytnio podczas treningów i po prostu tylko go nakierowywać go” - mówi Wilcox. „Daliśmy mu wiele wskazówek, ale nie przesadziliśmy. Dużo rozmawialiśmy o jego budowie ciała, o ustawianiu się na pozycjach, w których mógłby przyjąć piłkę i zadać największe ,,obrażenia" przeciwnikom.


„Czasami mówiłem trenerom, żeby go nie trenowali. ,,Nie trenuj go ponieważ teraz wie więcej niż my". Po prostu pozwoliliśmy mu podejmować decyzje. Teraz podejmuje dzięki temu właściwe decyzje w 90% przypadków."


„Bez wątpienia pracowaliśmy nad jego techniką, ale kopiąc piłkę w wózku, w salonie, grając ze starszymi, trenując indywidualnie w szkole, z ojcem to wszystko co robił było niesamowicie naturalne."


Trening w Manchesterze City:

W akademii Manchesteru City wykonuje się bardzo dużo pracy nad tzw. ,,przyjmowaniem do kieszeni" czyli przyjęcie z przepuszczeniem piłki do otwarcia gry w połowie przyjmując piłkę jedną z nóg. Ćwiczenie często wykonywane jest na manekinach i kończy się podaniem do partnera lub brameczki. Inne kluby w okolicy uznają to ćwiczenie jako zbyt ,,zrobotyzowane", w którym zawodnicy nie wykorzystują swojej kreatywności. Jednak według City jest to jednak kluczowa część programu ich szkolenia.


To pokazuję, że kierowanie się opinią innych może być bardzo zgubne.. Często słyszy się, że trening na pachołkach nic nie daje, lepiej grać, lepiej robić to czy tamto, w taki i taki sposób. Każdy jest ekspertem, a co najgorsza większość tych ekspertów nigdy nie przetestowała tego co neguje. Próbują wmawiać do głowy, że robienie pewnych rzeczy nie ma sensu nigdy w życiu nie próbując ich robić. Według ekspertów Manchesteru City połączenie tego schematu oraz tego co Phil Foden wypracował jako dzieciak będąc cały czas z piłką, to te ćwiczenia pozwoliły mu jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła.


Jednak to wszystko ma sens tylko wtedy kiedy potrafisz ocenić jaką decyzje podjąć na bazie obserwacji wolnej przestrzeni, ustawienia przeciwników oraz partnerów.


,,Myślę, że jest w tym unikalny. Genialny w rozpoznawaniu gdzie przyjąć, czy ,,do kieszeni" czy w kierunku utrzymującym. Kiedy się otworzy swoim pierwszym kontaktem, jego następny, by uciec spod presji wydaje mi się jeszcze lepszy."


To jest właśnie to nad czym powinniśmy spędzać najwięcej czasu w treningu indywidualnym, a reszta to GRA, GRA, GRA - czyli budowanie miłości do rywalizacji i wykorzystywanie umiejętności do gry z realnym przeciwnikiem. O czym mówię ? O treningu rozpoznawania gdzie i jak przyjąć - czyli treningu obserwacji oraz pierwszego kontaktu - do przyjęcia i do uwolnienia się od przeciwnika.


Johan Cruyff o tym pisał/mówił, Zidane o tym pisał/mówił i taki program realizowali w swoich drużynach, to co było najważniejsze to pierwszy kontakt, bo on pozwala Ci przejść do kolejnych działań w ekspresowym tempie. Jednak pierwszy kontakt bez obserwacji skończy się o 50% gorszymi decyzjami.


„Kiedyś sporo z nimi pracowałem nad zrozumieniem przestrzeni i tego, gdzie powinien się znajdować, a on był niewiarygodny w sprawdzaniu swojego ramienia (skanowaniu). Jeśli teraz patrzysz jak gra, zawsze skanuje - gdzie jest miejsce, przeciwnicy i partnerzy."


Jego pierwszy kontrakt w City pokazał jak bardzo wspierającą ma rodzinę, która nie przeszkadza mu w osiągnięciu jego marzenia. Menadżer jako pierwsze w rozmowie zaczął mówić o pieniądzach, jego mama przerywając mu powiedziała ,,Lepiej najpierw powiedz mi kiedy są zawody i czy będzie w nich grał."


Cierpliwość:


Czyli coś bez czego Phil nie dałby sobie szansy na grę w pierwszej drużynie Manchesteru. Aczkolwiek tutaj nie ma recepty, bo jego kolega z drużyny Jadon Sancho po opuszczeniu City radzi sobie wyśmienicie. Jednak to też pokazało jak bardzo jest oddany temu klubowi i jak bardzo szanuję zdanie swojego trenera. *Oddanie do klubu które wzięło się z bycia kibicem.


Jego występy w akademii oraz Reprezentacji Anglii oburzały kibiców którzy wspominali, że powinien grać dużo więcej w pierwszej drużynie. Patrzyli oni na to, że pierwszy raz na ławce pierwszego zespołu City pojawił się w wieku 16lat - mecz ligi mistrzów przeciwniko Celticowi.


Były chwile, kiedy był sfrustrowany brakiem gry, ale musiał się do tego przystosować. Z opinii był zasadniczo zbyt dobry dla drużyny poniżej 18 lat, ale nie był jeszcze gotowy na pierwszą drużynę, wykazał się jednak dużą cierpliwością.


„Myślę, że Phil wykazał się cierpliwością, ponieważ ufa kierownikowi i jego personelowi. Trenuje go najlepszy menedżer na świecie, więc dlaczego nie miałbyś okazywać cierpliwości, skoro masz takie środowisko? Codziennie trenuje z najlepszymi graczami na świecie.”


Kiedy w drużynie trafiasz na taki autorytet jak David Silva który miał na niego ogromnie cenny wpływ, dając młodemu Philowi mnóstwo rad to nie pozostaje Ci nic innego jak być cierpliwym i czerpać jak najwięcej z czasu który poświęca Ci taki zawodnik. Podobno Zwycięzca Pucharu Świata często rozmawiał z Philem, aby wyjaśnić dlaczego robi pewne rzeczy podczas meczów lub treningu, czy to po to aby stworzyć przestrzeń dla kolegów z drużyny, czy zmylić przeciwników. Foden stwierdził, że jest to niezwykle pomocne, ponieważ zazwyczaj taki rodzaj wiedzy nabywasz ucząc się tylko wraz doświadczeniem.


Kolejny tip dla Ciebie młody/stary zawodniku - znajdź nawet w naszej lidze autorytet który gra wyżej od Ciebie i postaraj się nawiązać z nim relacje, ucząc się od tej osoby a także analizując najlepszych. Tego doświadczenia z rozmów, analizy nie zabierze Ci nikt, a może to pomóc Ci załapać pewne rzeczy dużo szybciej.


Pokora:


,,Guardiola go kocha. Katalończyk ceni sobie jego postawę i czystą miłość do piłki nożnej. Mama Fodena kiedyś podziękowała Guardioli, ale on upierał się, że to wszystko zależy od ciężkiej pracy jej syna i że wszystkie jego możliwości zostały w pełni wykorzystane dzięki temu co robił od najmłodszych lat."


Jego pokora bycia pomiędzy pochwałami, a negatywnymi komentarzami daje mu szanse w pełni wykorzystywać swój potencjał. Jak powie Ci każdy, kto go zna - jest po prostu normalnym człowiekiem który kocha piłkę nożną, nic więcej go nie interesuje.


,,W akademii w której trenował Kai Rooney, syn Wayne'a. Rooney senior podszedł, żeby się przywitać z Philem i chociaż Foden nie był zbyt zdenerwowany, nie wyglądał całkiem komfortowo w towarzystwie rekordowego strzelca Manchesteru United i Anglii. Tak samo było, gdy niedawno zobaczył Bartona na meczu City, wciąż zastanawiał się, czy podejść i się przywitać, czy nie. Był zaskoczony, gdy Barton do niego podszedł. Podobnie we wrześniu ubiegłego roku, kiedy Pablo Zabaleta i wielu byłych piłkarzy Manchesteru City przybyli, aby się przywitać, wyglądał na osobę która nie wierzy własnym oczom."


,,Nieważne, że nie masz sportowego samochodu, Foden w ogóle nie ma samochodu. Nie gra już w gry komputerowe, ponieważ dzieli swój czas między piłkę nożną, wędkarstwo i rodzinę."


Inteligencja piłkarska:


Skąd się wzięła ? Z połączenia tego wszystkiego co opisałem wyżej. Nie ma w tym magii, po prostu jego miłość do piłki nożnej, obsesja na punkcie gry. Większość osób z którymi współpracował Phil mówi właśnie o tym połączeniu - miłość do piłki + inteligencja piłkarska.


„Ma między uszami komputer piłkarski, widzi wszystko… ma wspaniałą wizję i to jest prawdziwa piłkarska inteligencja”.


,,Był jak profesor w swoim fachu. Od najmłodszych lat miał ,,10" rozwiązań przed przyjęciem piłki czy podczas prowadzenia"


W tym cytacie jest wyjaśnienie jak zdobywać inteligencję piłkarską:


„Można było po prostu zobaczyć, że był daleko do przodu pod względem inteligencji piłkarskiej. Zawsze był dzieciakiem, który patrzył ci w oczy, kiedy go trenowałeś i widać w nim było, że chciał, abyś po prostu uczynił go lepszym, zainspirował, pomógł mu, wsparł."


Obsesja, obsesja, obsesja:


„Zabraliśmy go raz na zagraniczny turniej i kiedy zawodnicy mieli 15 minut na lotnisku, aby pojechać i wydać kieszonkowe otrzymane od rodziców, większość graczy kupowała słodycze i czekoladę, a kiedy zapytałem Phila, co ma, kupił kulkę biszkoptową w rozmiarze 4, ponieważ miał obsesję na punkcie ćwiczeń. Powiedziałem: „Co zamierzasz z tym zrobić?” Opowiedział tylko: ,,ćwiczyć w swoim pokoju."


,,Kiedy zadzwonisz do bliskich mu osób, sąsiadów dowiesz się, że stale kopie piłkę wokół domu, który dzieli z partnerką i synem."


„Gdyby drzwi do pokoju na obozie były zawsze otwarte, masz gwarancję, że będzie miał piłkę u stóp, będzie sam ze sobą odbijał o łóżko czy ścianę utrzymując ją w górze"


Taka obsesja całkowicie zabija jakiekolwiek wątpliwości. Pamiętacie cytat Conora McGregora: ,,Wątpliwości pojawiają się tylko gdy nie pracujesz"


W twojej głowie nie pojawią się wątpliwości czy strach przed rywalizacją skoro masz obsesję i jesteś osobą która kocha grać w piłkę 24/7, odpoczywasz psychicznie łowiąc ryby, spędzasz mnóstwo czasu z rodziną, w tym czasie myśląc tylko o niej, a kiedy wychodzisz na boisko pracujesz ciężko znowu ciesząc się grą. Nawet nie ma czasu na myśli pt: ,,a co jak mi nie wyjdzie" czy zastanawianie się nad tym ,,czy ja czuję pewność siebie" ,,czy ja czuję pozytywny gniew" ,,czy ja czuję radość z gry w piłkę" Twoje myśli podążają za działaniem i weź to sobie do serca.


„Wydaję mi się, że Phil nawet nie wiedział, jaki był dobry, nie był tym zajęty. Był tylko dzieciakiem kochającym piłkę nożną”


Młodzieżowi trenerzy Fodena zawsze mówili, że biegał w meczach więcej niż ktokolwiek inny, a trener reprezentacji Anglii na podsumowanie opowiada fajną historię.


„To była pierwsza sesja w Kalkucie, kiedy przyjechaliśmy do Indii, mieliśmy trening regeneracyjny w formie wyzwań. Plan był taki, aby wykonać kilka ćwiczeń technicznych i trochę popracować nad wytrzymałością tlenową. Phil Foden miał na sobie GPS, który pokazuje - ile i jak szybko biegną zawodnicy aby analizować pracę na treningu. Phil wyrzucał piłki w powietrze i biegł za nimi, kontrolował je wykonując próby uderzania piłki w poprzeczki oraz strzały z woleja jedną po drugiej, a kiedy spojrzeliśmy na GPS po treningu, biegł więcej niż ktokolwiek inny z osób które miały trening wyrównawczy"


Wyzwania sprawdzające:


Z takim talentem, obsesją, pokorą, cierpliwością wszystko wydawało się zbyt piękne, więc trenerzy City postanowili rzucić mu kilka wyzwań sprawdzających jego zachowania. Droga rozwoju jest wyboista, ale jeśli nie jest - Są chwile, kiedy trzeba na niej stawiać te wyboje. Gdy zawodnicy są młodzi zdarza im się po prostu rozpaść psychicznie, ponieważ nie potrafią sobie poradzić z tymi wybojami. Traktują wyzwania na drodze do sukcesu jako odrzucenie albo jako jakąś tragedie, w konsekwencji czego przestając wierzyć w siebie oraz swoje marzenia. Zazwyczaj taka postawa kończy się zrezygnowaniem z gry na rzecz czegoś łatwiejszego.


„Były chwile, kiedy po prostu zmienialiśmy go z boiska obserwując jego reakcje, ale nigdy nie dostałem od niego żadnego negatywnego bodźca"


,,Najważniejszym wyzwaniem dla nas jednak było to aby zapewnić mu jak najwięcej grania, bo dzięki temu był szczęśliwy i mógł się rozwijać. Dodatkowo jednak stawialiśmy mu wyzwania na meczu, kiedy zobaczyłem że Phil ciągle próbuje strzałów z dystansu bez efektu, wziąłem go na bok i powiedziałem ,,Twoim zadaniem teraz jest oddać strzał tylko w momencie kiedy znajdziesz się w szesnastce" zmusiłem go do tego aby wykorzystywał swoje naturalne predyspozycje do dryblingu, a to sprawiało że podejmował więcej trudniejszych, a mniej łatwiejszych decyzji."


Niech ta piękna historia pełna wartości będzie pewnym drogowskazem w Twoim rozwoju! Jeżeli jesteś młody możesz z tego wdrożyć bardzo dużo do swojego życia, jeżeli jesteś starszy możesz porównać jakie decyzje, zachowania, kroki w swojej drodze do sukcesu wykonywał Phil, a czego ty nie robiłeś i wyciągając wnioski pomóc innym, jednak nadal wdrażając pewne kwestie walczyć o rozwój własnego potencjału. Tego Ci oczywiście życzę, ja sam widzę ile mi brakowało elementów tej układanki.. Aczkolwiek nie mam zamiaru się użalać, tylko z tym jakie mam za sobą przeżycia iść dalej i na tyle ile mam możliwości rozwinąć swój potencjał w aktualnym wieku. Na końcu jeszcze ostatni cytat, który pokaże Ci że warto przypominać sobie o tym, że nie ważne na jakim etapie jesteś zawsze MOŻESZ WIĘCEJ!


,,Jego rodzina nieustannie przypomina mu, że jeszcze mnóstwo wyzwań przed nim i że nie jest jeszcze regularnym zawodnikiem w pierwszym zespole. Sam Foden wraca do domu i rozważa nawet swoje najlepsze występy, lamentując nad czymś, co powinien lub mógł zrobić lepiej."


Jeżeli chcesz wiedzieć więcej o nawykach najlepszych, nauczyć się programować trening, aby rozwijał technikę, instyknt, obserwacje, szybkość podejmowania decyzji, a także chciałbyś pobrać specjalistyczne narzędzia do skanowania, które pomogą Ci w rozwoju indywidualnym tych aspektów, to mam dla Ciebie niespodziankę, kliknij w link na dole i zostaw maila na którego wysłać e-booka:






5639 wyświetleń1 komentarz

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page